Nowości w kosmetyczce

Hej,

Dzisiaj się pochwale co nowego w mojej kosmetyczce. Jeszcze nie robiłam tego typu wpisów to będzie mój pierwszy :) W końcu trzeba było zaopatrzyć się w odpowiednie kosmetyki a oto i one.

Na pierwszym miejscu produkty z INGLOTA

Puder sypki - odcień 04, żeby czasami lekko przypudrować świecący się nos. Zastanawiam się jeszcze nad jakimś kremem BB dla cery mieszanej, polecacie coś?

Piękne cienie w neutralnych kolorach - mogłam je sama skomponować, mają całkiem spory wybór w kolorówce. Ja co prawda rzadko się maluje, ale przyda mi się na pewno! Właśnie czegoś takiego delikatnego szukałam co nada się na co dzień.

Teraz kremy:

Bioderma, - matujący z filtrem 30, nawilża i nie zatyka porów, miał być idealny na lato, ale chyba trochę przesusza (dam Wam jeszcze znać, gdy dłużej go poużywam)

La Roche - Posay - zamieniłam Effaclar duo na ten (Effaclar K) bo podobno jest mocniejszy, a ja mam problem z niedoskonałościami, ale tylko w okolicy żuchwy. Dodatkowo chciałam aby odrobinę zmniejszył mi pory na nosie. Jak na razie sprawuje się bardzo dobrze!

Floslek - żel pod oczy ze świetlikiem lekarskim, mój ulubiony dla zmęczonych oczu i powiek.

A teraz pianka do włosów Schwarzkopf - Got2b, wydaje mi się że lekko unosi moje włosy od nasady - jestem dobrej myśli. A drugi produkt to cudowny cukrowy peeling do ciała Perfecta SPA o zapachu lodów - jest przepiękny, a działanie też odpowiednie :) 

A tutaj produkt który wzięłam totalnie w ciemno w niemieckiej drogerii Muller - jest to aloesowy żel do ciała. Krótka lista składników produkt, 99 % aloe vera z ekologicznych upraw. Bardzo podoba mi się to, że naprawdę szybciutko i całkowicie się wchłania. Jest dla mnie idealny po goleniu nóg, nie muszę się martwić, że wytrę go wieczorem w pościel, ponieważ całkowicie się wchłania już po kilku minutach. 

A na koniec zostawiłam perfumy Calvina Kleina, które udało mi się upolować za 20 Euro :)

A co nowego ostatnio pojawiło się w Waszych kosmetyczkach?

Pozdrawiam!